Dziś chcę Ci opowiedzieć o czymś, co mnie zaskakuje i wspiera w okresie dużych życiowych zmian – o tym, jak konflikty w relacjach i rozstania mogą być początkiem czegoś nowego, zamiast końcem czegoś ważnego.

Konflikty jako aktualizacja relacji

Konflikty to miara naszych potrzeb. To sygnał, że coś nie gra. Często nawykowo skupiamy się na tym, że jest gorzej, źle i chcemy, żeby znów było dobrze. Dzieje się to, gdy obecne relacje, współprace czy okoliczności stają się dla nas za ciasne. Rozwijamy się, pragniemy nowych wyzwań. Czasem to ta druga osoba potrzebuje zmiany.

Mam głęboko w sercu słowa Dominica Bartera, że konflikt to aktualizacja relacji.

Przepracowany konflikt = piękne rozstanie

Czasem aktualizacją relacji jest jej zakończenie. To konflikt, którego efektem jest trudne porozumienie, a może nawet jego brak. Nie zawsze mamy na to wpływ – wystarczy, że jedna osoba podejmie decyzję o odejściu.

Nie wiem, czy wiesz, ale napisałam doktorat o kończeniu relacji. Opisałam w nim procesy rozstań, sposoby ich przechodzenia i co się dzieje później. Istnieje pojęcie „pięknego rozstania” – to takie, w którym każda ze stron stara się zminimalizować szkody, zarówno dla siebie, jak i dla innych. Rozstanie nie przekreśla wartości danej relacji, szczególnie jeśli przez długi czas była dla nas karmiąca.

Piękne rozstanie pomaga nie tylko pójść dalej, ale też zachować wdzięczność za to, co było. Czasem nawet pozwala zacząć jeszcze raz – zupełnie inaczej.

A co, jeśli się nie uda?

Nie zawsze udaje się pięknie rozstać. Ale może warto spróbować zakończyć relację w sposób, który pozwoli domknąć ten okres dla siebie? Warto zastanowić się:

• Co ta relacja wniosła do mojego życia?
• Czego się o sobie dowiedziałam?
• Jakie potrzeby były niezaspokojone i jak mogę je realizować inaczej?
• Co teraz chcę zaprosić do swojego życia?

To proces szukania fundamentu pod swoją przyszłość. Wiem, czego szukam, czego nie chcę już doświadczać. Świadomie sprawdzam nowe strategie i rozwiązania.

Rzeczywistość przekracza oczekiwania

Najciekawsze jest to, co dzieje się później. Bywa, że długo trwa moje godzenie się z rzeczywistością. Boleśnie odczuwam braki po zakończeniu relacji. Ale często pojawiają się nowe możliwości, nowe współprace, pełne świeżości i potencjału.

Dobrze przepracowany konflikt pomaga mi aktywnie czerpać z doświadczeń. Łatwiej mi sięgać po to, czego się nauczyłam. Przychodzi wdzięczność za to, że ta zakończona relacja była częścią mojego życia, bo dzięki niej widzę, jaka jestem bogatsza.

Dziś, gdy coś się kończy, z podekscytowaniem czekam na to, co nowego się pojawi. To przekonanie, że rzeczywistość przekracza nasze oczekiwania, stało się dla mnie bardzo wspierające. Pochodzi ono z kart Agnieszki Stein, które zresztą bardzo polecam.

Jak to wygląda w życiu?

Mam wrażenie, że całe moje życie to przeplatające się relacje i współprace. Jedne się kończą, wskakują nowe. Dzięki konfliktowi z rodziną i byłym chłopakiem pojechałam na rok na Erasmusa. Dzięki trudnościom w jednej pracy nawiązałam współpracę z inną firmą, bardziej zgodną z moimi wartościami. Dzięki wyzwaniom w kolejnej współpracy założyłam własną firmę.

Czy dostrzegasz to u siebie?

Czy patrząc na swoje życie, widzisz, że rozstania często prowadziły do nowych, wartościowych rzeczy? Czy konflikty, nawet te nierozwiązane, przekładały się na Twój rozwój? Może dostrzegasz w tym jakiś wzór? Podziel się swoją perspektywą – jestem jej bardzo ciekawa.

O marzeniu – kurs o wspólnym rozwoju

Razem z Agnieszką Stein stworzyłyśmy Kurs o wspólnym rozwoju.

W ostatni weekend zrobiłam z moim mężem ćwiczenie z tej lekcji – i petarda. Zamiast rozmawiać o problemach, mówiliśmy o marzeniach dotyczących naszej relacji. To było odkrywcze.

---

Ten post powstał w oparciu o newsletter, który wysłałam do mojej grupy osób subskrybujących 2 miesiące przed datą publikacji na tej stronie.
Z treści usunęłam informacje o aktualnych projektach, promocjach, darmowych materiałach do pobrania.

Bądź na bieżąco i zapisz się na newsletter

I pobierz darmowy 1-stronicowy materiał „10 wskazówek pomocnych w rozwiązywaniu konfliktów i skutecznej komunikacji”.