Sesje empatii - zbuduj kontakt ze sobą
Cel
Sesja empatii ma na celu wsparcie klienta/ki w nawiązaniu kontaktu ze sobą, z tym co dla niej/niego ważne.
Efekty
- głębsze zrozumienie i akceptacja siebie,
- jasność, co i jak zrobić (w zgodzie ze sobą), tj. uwzględniając wszystkie istotne odczucia i potrzeby wobec danej sytuacji.
Dla kogo?
Dla osób, które:
- doświadczają trudności w pracy lub w życiu osobistym, na które chciałyby odpowiedzieć,
- chcą być autentyczne w relacjach z innymi,
- szukają drogi budowania porozumienia w ważnych dla siebie relacjach, tj. dążą do budowania mostów zamiast murów zaspokajając przy tym wszystie ważne potrzeby,
- chcą pracować ze sobą w oparciu o łagodność do siebie i mądrość swojego ciała i umysłu,
- słyszały i cenią podejście w Porozumieniu Bez Przemocy (NVC – NonViolent Communication).
Jak to robię?
Przede wszystkim słucham empatycznie, parafrazuję, zadaję pytania. Często wykorzystuję sprawdzone procesy, które poznałam w toku mojego rozwoju, nabywania kompetencji i doświadczenia. Staram się zamykać sesje docieraniem do próśb/rozwiązań, przekuwając je w konkretne działania.
Jeśli ciekawi Cię, o jakich procesach mówię, oto przykady niektórych z nich:
- trudne decyzje – mediacja konfliktu wewnętrznego (np. „czy powinnam zmienić pracę?”, „czy zakładać własną firmę?”, „czy chcę mieć kolejne dziecko?”…)
- proces budowania komunikatu (np. „jak rozmawiać o czymś trudnym, bolesnym z szefem/wspólnikiem/pracownikiem?”, „czy i ew. jak wydobyć na światło dzienne trudności w relacjach z bliskimi?”)
- transformacja niewspierających przekonań (np. „w pracy dla kogoś zawsze będziesz trybikiem”, „w domu liczy się ten, kto zarabia”, „jaka placa, taka płaca”)
- proces obrazu wroga (gdy wyobrażony wizerunek jakiejś osoby przeszkadza Ci w efektywnym i wspierającym komunikowaniu się z nią).
Jak to działa? – Przykłady
Przykład Beaty
Beata była przytłoczona i zmęczona presją i intensywnością pracy, brakiem wsparcia i rosnącymi oczekiwaniami swojego szefa.
Umówiła się ze mną na spotkanie, podczas któego pogłębiłyśmy charakter tych trudności. Myśląc o tym w ciele czuła wyraźny ścisk w gardle i ból w klatce piersiowej. Zidentyfikowałyśmy, że stały za tym uczucia frustracji, zmęczenia, smutku, złości, bezradności. Potrzebowała bardziej zadbać o odpoczynek i regenerację w ciągu dnia, więcej poczucia sensu i radości z pracy (przychodziły z „dobrą robotą”), współpracy z innymi w firmie, jasności co do potrzeb i kierunku działania organizacji.
Poprosiła m. in. siebie o dbanie o swoje przerwy w pracy (krótki spacer zamiast telefonu przy biurku), rozmowę z szefem i współpracownikami.
Beata z moją pomocą stworzyła wypowiedź, w której dbała zarówno o realizację swoich celów, dobrą relację z szefem i dobro organizacji. Nasza rozmowa dała Beacie jasność co do tego, co jest dla niej ważne oraz spokój, który pozwolił jej usłyszeć, o co chciał zadbać jej szef.
Udało im się zbudować porozumienienie uwzględniające potrzeby obu stron, a także organizacji jako całości.
Beata poczuła spokój i moc. Po rozmowie z szefem czuła się wysłuchana, doceniona i uwzględniona. Widziała, że to, co mówi ma realny wpływ.
Gdzie się tego nauczyłam?
Część procesów, które prowadzę nauczyłam się na Intensywnym Kursie Mediacji NVC (prawie 40h treningu w czasie kursu + to co potem… przestałam liczyć po 100 h). Charakterystyczną ich cechą jest wplatanie w scenariusz elementów: doznania z ciała – uczucia – potrzeby – prośby. Innych nauczyłam się w toku własnych poszukiwań, czytanych książek, odbywanych warsztatów.
Technikę prowadzenia procesów doskonaliłam – dalej to robię – na sobie i osobach, z którymi pracuję. Oprócz osób, które zgłaszają się do mnie po wsparcie tego rodzaju, regularnie doskonalę pracę z procesami w swoich „dwójkach empatycznych” – spotkaniachch 2 osób, których celem jest wzajemne bycie w empatycznym, towarzyszącym kontakcie.
Jeśli chcesz spróbować, zapraszam do kontaktu!
Możesz spotkać się ze mną na żywo (Warszawa) lub online. Preferuję godziny m. 9:00 a 16:00 w dni robocze. Podeślij mi kilka możliwych dla Ciebie terminów, wybiorę ten, który wpasuje się w mój kalendarz.
Spotkanie jednorazowo trwa 60-90 minut.
Klienci spotykają się ze mną jednorazowo, kilka razy ad hoc, systematycznie 1 x tydzień (czasem jest to uzupełnienie ich procesu psychoterapeutycznego).
Cena pojedynczego spotkania to 150 zł. Numer konta podaję w odpowiedzi na wysłaną do mnie prośbę o spotkanie